Jak to się zaczęło?
Nie wpadłbym na ten pomysł,
gdyby nie edukacja domowa, w której czynnie uczestniczę od 2020 roku.
A mówiąc bardziej konkretnie, gdyby nie podręczniki szkolne, które przy tej okazji byłem i nadal jestem zmuszony studiować.
Im dłużej je czytałem, tym wyraźniejsza była myśl, która nie dawała mi spokoju.
Przecież te książki skutecznie… obrzydzają dzieciom naukę!
Zniechęcają do poznawania bliżej każdego szkolnego przedmiotu.
Są zwyczajnie nudne.
Czy tak musi być?
Czy nie da się uczyć inaczej?
Czy nie można przekazywać informacji w taki sposób, żeby zarażać pasją do danej dziedziny?
I wtedy przypomniałem sobie coś,
co miało miejsce 20 lat temu.
20 lat temu chodziłem na studia dalekowschodnie.
Chodziłem tam, bo przez kilka lat uczyłem się języka chińskiego.
Jednym z przedmiotów, które musiałem zaliczyć, była „Historia Kambodży”.
Dla kogoś, kto nie interesuje się tematem – trudno o coś bardziej nieciekawego, delikatnie mówiąc.
Opinie studentów przed pierwszym wykładem były jednoznaczne: to będzie nuda i katorga.
I wtedy wydarzył się cud.
Wykładowca wszedł na salę, popatrzył na nas i sięgnął po broń sprzed tysięcy lat.
Bez obaw – nikt nie ucierpiał 🙂
Storytelling.
Wtedy nie wiedziałem, że tak nazywa się ta genialna metoda przykuwania uwagi ucznia i kierowania jej w z góry założoną stronę.
Dziś nie tylko wiem, jak potężną moc ma umiejętnie poprowadzona opowieść.
Od 11 lat sam szlifuję sztukę storytellingu, doprowadzając każde zdanie do połysku.
Misja Wojtas Academy
Wierzę w to, że każdego można nauczyć niemal wszystkiego.
Założyłem Wojtas Academy po to, żeby pomóc Ci zaszczepić pasję w Twoim dziecku.
Chcę, żeby treści, które tu przeczytasz, pomogły mu odkryć piękno świata i sens życia.
A przy okazji – nauczyły go tego, czego nie nauczy się w żadnej szkole.